Nektarynka - co warto o niej wiedzieć?

Nektarynka to owoc, bez którego niektórzy nie wyobrażają sobie lata. Doskonale sprawdza się jako składnik sałatki, smoothie, soków czy jedzony samodzielnie. Wiele osób, które umiłowały się w jego niepowtarzalnym smaku, sadzi w ziemi wydrążoną z miąższu pestkę. Marzenie o posiadaniu w sadzie lub doniczce drzewka nektarynki nie jest pozbawione sensu, bowiem ten egzotycznie wyglądający owoc... jest uprawiany również w Polsce. To nie jedyna ciekawostka, którą skrywa nektarynka!

Nektarynka – pochodzenie

Owoc ten ma dużą tolerancję klimatyczną, o czym świadczy fakt, iż uprawiany jest na bardzo oddalonych od siebie obszarach. Pod względem rozmiarów upraw dominują Włochy, Hiszpania, Grecja, Francja, Stany Zjednoczone, Chile, a także niektóre kraje Afryki Południowej. Udane próby sadzenia drzew nektarynkowych prowadzone są również w krajach Europy Środkowej i Wschodniej, m.in. w Polsce. Należy jednak od razu przestrzec każdego, komu marzy się posiadanie własnego drzewka, iż jego uprawa jest karkołomna i wymaga sporej wiedzy – jest bowiem obarczona sporym ryzykiem związanym z wiosennymi przymrozkami. Mimo tego, zadania podejmuje się coraz więcej profesjonalnych i amatorskich sadowników. Największe drzewa mogą mierzyć aż 5 metrów wysokości i dożyć 30 lat.

Nektarynka - czym jest?

Owocem, oczywiście! Taka odpowiedź nie satysfakcjonowała jednak każdego. Początkowo poszukiwacze ewolucyjnej historii nektarynki sugerowali, iż mogła powstać z połączenia brzoskwini ze śliwką. Trop okazał się jednak fałszywy. Rozwój nowych technologii badawczych pozwolił wykluczyć kuzynostwo śliwki. Nektarynka to „potomkini” brzoskwini w prostej linii, która brak charakterystycznego meszku zawdzięcza ujawnieniu się genu recesywnego (odpowiedzialnego za posiadanie tej cechy). Nie jest zatem zupełną nieprawdą popularne twierdzenie, jakoby nektarynka była niczym więcej jak odmianą meszkowatego owocu. Nie dziwi więc, że zbiory obu zaczynają się równolegle – w lipcu. Jednak na najlepsze okazy warto poczekać do sierpnia lub września – w tym okresie można dostać owoce dojrzałe i świeże.

Jak jeść nektarynkę?

Jadalne części owocu to miąższ oraz skórka. Gorzki migdał znajdujący się w pestce nie jest zdatny do spożycia ze względu na wysoką zawartość toksycznej amigdaliny, która posiada właściwości zbliżone do… cyjanowodoru. Pozostałe części mogą być jedzone w różnych stadiach dojrzałości. Jeżeli owoc ma zostać pokrojony na kawałki i być składnikiem sałatki, warto wybrać młode, twarde okazy. Skórka w takim przypadku będzie jednak nieco twarda. Najlepiej pozbyć się jej wtedy z użyciem elektrycznej obieraczki (np. Pelamatic OPP-001). W przeciwieństwie do ręcznej maszynki, ta gwarantuje, że skórka zostanie usunięta równomiernie, a strata miąższu będzie niewielka. W przypadku dojrzałego owocu nie trzeba się o to martwić, ponieważ rozpływa się on w ustach, a skórka pęka przy mocniejszym dotyku. Nektarynkę można też suszyć lub jeść w postaci kandyzowanych kawałków.

Co zawierają nektarynki?

Nektarynka to bogactwo wartościowych składników, m.in. witamin A, C i z grupy B, a ponadto potasu, niacyny, beta-karotenu oraz chroniącego przed osteoporozą boru. Są też źródłem przeciwutleniaczy, które hamują rozwój wolnych rodników. Ponadto nektarynki są niskokaloryczne (40kcal/100g) i posiadają niski indeks glikemiczny (42).